Osobliwości Pałacu Staszica

Katarzyna Słojkowska

Z Pałacem Staszica wiąże się wiele osobliwości, czyli rzeczy i historii niezwykłych. Przez krótki czas ozdobą gmachu Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk był oryginalny karton Rafaela, przedstawiający sławny we Florencji obraz tego malarza, znany pod tytułem Madonna della sedia. W pałacowym ogrodzie miał znajdować się symbol chwały wojennej Polski, zaś we wnętrzach zaborcy urządzili cerkiew i lożę masońską. Współcześnie w Pałacu Staszica są przechowywane unikatowe materiały stanowiące szczególną wartość dla nauki i kultury polskiej, a gmach wciąż skrywa tajemnice czekające na swoje rozwiązanie.

Obiekt wykopany na tyłach Pałacu Staszica podczas prac remontowych, 2019, fot. PAN Archiuwm
Obiekt wykopany na tyłach Pałacu Staszica podczas prac remontowych, 2019, fot. PAN Archiuwm

Zbiory Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk

Jedną z ważnych funkcji Pałacu Staszica od początku jego istnienia było spełnianie roli miejsca, w którym gromadzono, przechowywano i eksponowano zbiory o charakterze naukowym, historycznym i zabytkowym. Najpierw były to bezcenne materiały Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk, na które składały się dary od członków zgromadzenia i od osób postronnych. Dzisiaj nasza wiedza o zawartości tych utraconych zbiorów nie jest pełna. Możemy zorientować się w ich charakterze między innymi
na podstawie „Roczników” Towarzystwa, w których publikowano zestawienia otrzymanych darów z podziałem na ofiary do biblioteki i ofiary do tzw.  zbiorów osobliwości[1]. Zamiarem jest Zgromadzenia — mówił Staszic — aby biblioteka i gabinety mogły być w czasie dla publiczności użytecznym otwierane[2].

Wspaniałym ofiarodawcą był generał Józef Henryk Dąbrowski, który zapisał Towarzystwu testamentem z 21 czerwca 1817 roku swoją spuściznę. Księgi, rękopisy, plany i szkice, w tym archiwum Legionów Polskich, korespondencja własna z Napoleonem, carem Aleksandrem i w. ks. Konstantym, praca Historia legionów znalazły się w sali gen. Dąbrowskiego, sąsiadującej z salą posiedzeń publicznych. Artefakty militarne umieszczono w zbrojowni. Były to między innymi chorągiew Mahometa zdobyta przez Jana III pod Wiedniem w 1683 roku i 5 armat, w tym jedna z 1794 roku z napisem „Zabytek wojny 1794 roku”, zakopany w ziemi przez mieszkańców Węglan w województwie sandomierskim, po oswobodzeniu kraju, w roku 1809 wykopany[3].

W bibliotece można było znaleźć wiele osobliwych pozycji w postaci manuskryptów bądź druków, o których niezwykłości świadczyła data powstania, pochodzenie kancelaryjne, nazwisko autora, forma. Wśród rękopisów znajdował się na przykład zbiór bezcennych dokumentów z lat 1341–1768, ofiarowany przez dziekana i profesora Wydziału Prawa i Administracji w Królewskim Uniwersytecie Warszawskim Jana Wincentego Bandtkiego, członka Towarzystwa, zawierający bullę papieża Leona X De decimisnovalium in regno Poloniae z 1515 roku[4]. Od Feliksa Skorkowskiego, posła powiatu opoczyńskiego, zostało przyjęte pismo z 1237 roku, znalezione w kopcu granicznym wsi Woli w Sandomierskiem. Warte wyszczególnienia są: manuskrypt obejmujący satyry, epigramaty i powieści Rousseau, opis historyczny miasta Liw autorstwa biskupa Woronicza. Bezcenna była spuścizna po Stanisławie Staszicu, zapisana na własność Towarzystwu testamentem. Obejmowała ona druki i rękopisy prac zasłużonego męża.

Wśród starodruków znajdowały się publikacje z okresu XV–XVIII wieku. Zawierały dzieła teologa Piotra Lombarda, biskupa, jednego z przywódców polskiej kontrreformacji Marcina Kromera, filozofa Immanuela Kanta. Nauczyciel Tomasz Ujazdowski podarował bibliotece drukowane w Kopenhadze w 1497 roku Quarta Pars Lyrae.

Niezwykle ciekawie i różnorodnie przedstawiały się tzw. zbiory osobliwości, na które  składały się między innymi dzieła sztuki, dawne i współczesne numizmaty i medale, pieczęcie, zabytki starożytne, elementy uzbrojenia, kule armatnie, przedmioty egzotyczne
i magiczne, muszle, kości, zielniki. Zbiory te były podzielone na gabinety, oddzielne
dla poszczególnych dziedzin: gabinet historii naturalnej krajowej i zagranicznej, gabinet medali, pieczęci i numizmatów, gabinet starożytności, galeria obrazów i innych przedmiotów sztuki.

Bezcenny dar ofiarował Towarzystwu radca stanu Józef hr. Sierakowski. Był nim nieomylnie oryginalny karton Rafaela, przedstawiający sławny we Florencji obraz tego malarza, znany pod tytułem Madonna della sedia. Będzie on najpiękniejszą gmachu Towarzystwa Król. Warsz. Przyjaciół Nauk ozdobą, przemawiał prezes Towarzystwa Julian Ursyn Niemcewicz na posiedzeniu publicznym 30 kwietnia 1829 roku[5].

Do prawdziwych kuriozów należała książeczka do nabożeństwa, na której modliła
się św. Jadwiga z rodu królów polskich, urna z ułomkami kości króla Stanisława Leszczyńskiego, 9 sztuk bożyszcz pogańskich, indyjskich i mongolsko-tatarskich, amulet kabalistyczny z napisami w językach chaldejskim, hebrajskim i talmudzkim, kula z włosów znaleziona w żołądku wołu, zbroja starożytna znaleziona w Kaliskiem, włócznia krzemienna wydobyta z Narwi czy astrolabium arabskie znalezione przy kopaniu gruntu w Marymoncie.

Oczywiście w gmachu znajdowało się także archiwum Towarzystwa zawierające protokoły posiedzeń ogólnych i publicznych, akta członków i wykazy członków, akta ustaw, „Roczniki”.

Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica
Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica podczas prac remontowych, 2017, fot. A. Wójtowicz

Po upadku powstania listopadowego zbiory bezpowrotnie opuściły dedykowany im Pałac Staszica. W 1832 roku, po rozwiązaniu Towarzystwa, zostały skonfiskowane i wywiezione do Petersburga. W okresie międzywojennym w wyniku traktatu ryskiego udało się część z nich rewindykować. 14 maja 1932 roku Dyrekcja Państwowych Zbiorów Sztuki przesłała tytułem bezterminowego depozytu do Towarzystwa Naukowego Warszawskiego: obraz Zdobycie Smoleńska przez ks. Władysława IV, rzeźby w białym marmurze autorstwa Pawła Malińskiego, będące popiersiami Stanisława Staszica i biskupa Jana Chrzciciela Albertrandiego, portret Stefana Batorego, portret Stanisława Augusta (kopia), portret Stanisława Leszczyńskiego, portret Jana III Sobieskiego, portret Tadeusza Czackiego, portret Tadeusza Kościuszki[6]. Reszta rewindykowanych zbiorów Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk została podzielona pomiędzy Uniwersytet Warszawski, Zamek Królewski w Warszawie i Zamek Królewski na Wawelu oraz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (4 armatki).

Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica
Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica podczas prac remontowych, 2017, fot. A. Wójtowicz

Tajemniczy obiekt

Na tyłach Pałacu Staszica rozciągał się ogród. Ciekawych informacji dostarcza prośba z 5 kwietnia 1923 roku adresowana przez jego dzierżawcę Z. Łowińskiego do sekretarza generalnego Towarzystwa Naukowego Warszawskiego Kazimierza Stołyhwy: „W sezonie letnim chcę wyświetlać filmy nowowynalezionym sposobem, tylko przy świetle dziennym, na pierwszej połowie terenu, który był używany na plac ćwiczeń wojskowych za czasów okupacji rosyjskiej, drugą zaś część, na której znajduje się altana, tzw. Kaplica Szujskich obowiązuję
się utrzymać tak ogród, jak i kaplicę w należytym porządku”[7].

Obiekt w drugiej części ogrodu, nazywany Kaplicą Szujskich był prawdziwą osobliwością. Wszyscy zgadzali się, że pochodził z XVII wieku. Istniały jednak przeciwstawne zdania co do historii zabytku. Dla jednych był altaną ogrodową Słuszków, którzy posiadali w tym rejonie niewielki pałac. Inni widzieli w nim Kaplicę Moskiewską, w której w 1620 roku zostały złożone przywiezione z gostynińskiej warowni szczątki carów Szujskich wziętych do niewoli po bitwie pod Kłuszynem — cara Wasyla, jego brata Dymitra i jego żony Katarzyny. Grobowiec znajdował się na początku ulicy Krakowskie Przedmieście, w pobliżu rozdroża z traktem soleckim oraz drogą do Czerska. Ciała Szujskich spoczywały w nim do 1635 roku, kiedy zostały wydane Moskwie za cenę zjednania w koalicji przeciwko Turcji. Funkcję grobowca odzyskał obiekt w 1706 roku, kiedy pochowano w nim wybitnego architekta Tylmana z Gameren. Z czasem zabytek zaczął niszczeć, a informacje o nim stały się niespójne i niejednoznaczne.

Spór o pochodzenie zabytku pojawił się w związku z przebudową Pałacu Staszica w stylu bizantyjsko-ruskim. W 1894 roku profesor Uniwersytetu w Kijowie Adrian Prachow po dokładnych oględzinach budowli wydał opinię co do jej tożsamości z historycznym grobowcem Szujskich. Wobec zamieszania, które powstało w urzędowych kołach rosyjskich, i domagania się przez dwór carski w Petersburgu wyjaśnień kurator naukowy Królestwa Kongresowego Aleksander Apuchtin miał zwerbować profesora historii Rosji na Uniwersytecie Warszawskim Dymitra Cwietajewa, który zakwestionował opinię A. Prachowa[8]. Dmitrij Cwietajew określił zabytek jako altanę ogrodową z XVII wieku, a lokalizację Kaplicy Moskiewskiej umiejscowił w obrysie Pałacu Staszica, w rejonie jego wejścia głównego.

Tezę o tożsamości obiektu z Kaplicą Moskiewską podzielał historyk Aleksander Kraushar, który zwracał uwagę na wygląd zewnętrzny budynku odpowiadający opisom z epoki,  względnie okazałą jak na XVII w. ornamentację drzwi i osady na tablicę pamiątkową[9].

Będące gospodarzem gmachu po odrodzeniu państwa polskiego Towarzystwo Naukowe Warszawskie nie miało wątpliwości co do pochodzenia zabytku. W korespondencji z 1924 roku z Komisariatem Rządu m.st. Warszawy sekretarz generalny Zarządu Towarzystwa Kazimierz Stołyhwo składał gorące podziękowanie za przyznanie sumy 1500 złotych na odbudowę zabytku architektonicznego Altany Słuszków, mieszczącego
się w ogrodzie Pałacu Staszica przy ul. Nowy Świat 72, niesłusznie zwanego Kaplicą Szujskich[10].

Altana w ogrodzie na tyłach Pałacu Staszica, „Tygodnik Ilustrowany”
Altana w ogrodzie na tyłach Pałacu Staszica, „Tygodnik Ilustrowany”, 1869, nr 103, kopia cyfrowa IBL PAN

Tezę o tożsamości obiektu z Kaplicą Moskiewską podzielał historyk Aleksander Kraushar, który zwracał uwagę na wygląd zewnętrzny budynku odpowiadający opisom z epoki, względnie okazałą jak na XVII w. ornamentację drzwi i osady na tablicę pamiątkową[9]. Będące gospodarzem gmachu po odrodzeniu państwa polskiego Towarzystwo Naukowe Warszawskie nie miało wątpliwości co do pochodzenia zabytku. W korespondencji z 1924 roku z Komisariatem Rządu m. st. Warszawy Sekretarz Generalny Zarządu Towarzystwa Kazimierz Stołyhwo składał gorące podziękowanie za przyznanie sumy 1500 złotych na odbudowę zabytku architektonicznego Altany Słuszków, mieszczącego się w ogrodzie Pałacu Staszica przy ul. Nowy Świat 72 niesłusznie zwanego Kaplicą Szujskich[10].

Ten nader cenny zabytek budownictwa XVII wieku znajdował się wówczas w stanie kompletnej ruiny. Miał przeciekający dach i był do połowy zasypany ziemią z powodu podniesienia się gruntu. Z relacji Tadeusza Prusa-Faszczewskiego prowadzącego w 1938 roku badania obiektu można dowiedzieć się, że w 1939 roku był on zabezpieczony nowym dachem i betonowym murkiem oporowym. Miał odkopany masyw i podziemie oczyszczone z gruzów i śmieci i był w przededniu całkowitej renowacji, która miała nastąpić według planów prof. Mariana Lalewicza[11].

Archeolog wskazał na niewątpliwą sakralność zabytku. Świadczyć o tym miały ślady bogatej sztukaterii wewnętrznej, podłużna nisza w środku, gdzie miał znajdować się ołtarzyk sakralny do odprawiania nabożeństw, czworokątny ślad po wyjętej tablicy z epitafium Zygmunta III Wazy oraz marmurowa posadzka. W trakcie wykopalisk zostały odnalezione szczątki ornamentacji, fragmenty filarków i głowic, które nosiły wyraźne piętno późniejszego baroku. Miały one stanowić niegdyś ozdobę ołtarzyka. Odkopano także zarys łukowego sklepienia do połowy zamurowanego i łączącego się z zabytkiem. Obiekt przestał istnieć wraz z przebiciem przedłużenia ulicy Świętokrzyskiej, choć w prasie z początku 1948 roku można przeczytać, że będzie zachowany: „Odrestaurowany z czasem grobowiec stać będzie w odległości kilku metrów od jezdni nowej Świętokrzyskiej, stanowiąc interesujący akcent architektoniczny w tym fragmencie miasta”[12]. Do dziś nie ma pewności, co się stało z kaplicą grobową carów Szujskich i czym była sześcioboczna budowla w ogrodzie Pałacu Staszica.

Osobliwa forma i treść

Kiedy w 1893 roku do Petersburga wpłynął projekt przebudowy Pałacu Staszica autorstwa architekta Władimira Pokrowskiego wraz z opinią profesora Cwietajewa, jednoznacznie określającą lokalizację kaplicy carów Szujskich w obrysie gmachu, zaborcy wydało się rzeczą szczególnie pożądaną, aby budynkowi nadać wygląd bizantyjsko-ruskiej świątyni.

którą krytykowali nawet architekci rosyjscy, pisano w 1925 roku w „Kurierze Porannym”[13].
Do zeszpecenia budynku miał dołożyć rękę osiadły w Sosnowcu Saksończyk Henryk Dittel, który za tytuły i ordery szczodrą ręką rozdawał fundusze na cele rusyfikacyjne, a na zohydzenie Pałacu Staszyca złożył na ręce ówczesnego kuratora Warszawskiego Okręgu Naukowego Apuchtina, ofiarę 50 tys. rubli, i suma ta przy dopłacie przez rząd rosyjski niewielkiej stosunkowo kwoty 10 tys. rb. wystarczyła na przekształcenie i zeszpecenie pamiątki polskiej[14].

Cerkiew św. Tatiany Rzymianki funkcjonowała w budynku do sierpnia 1915 roku, kiedy władze carskie ewakuowały się z Warszawy wraz z wkroczeniem do miasta wojsk niemieckich. W 1916 roku kosztem gminy miasta Warszawy zostały usunięte z pałacu cebulasta kopuła oraz kolorowa majolikowa cegła.

Do opuszczonego przez rosyjskiego zaborcę gmachu wprowadził się kolejny okupant. Niemcy zainstalowali tu dom żołnierza (Deutscher Soldatenheim), a w pomieszczeniu pocerkiewnym urządzili potajemnie lożę masońską. Miejsce spotkań wolnomularzy funkcjonowało od 15 listopada 1915 roku w byłej zakrystii cerkiewnej. W wywiadzie z marszałkiem Franciszkiem Pułaskim zamieszczonym w „Kurierze Czerwonym” z 8 września 1925 roku można przeczytać: Oficjalnie umieszczono w Pałacu „Soldatenheim”, potajemnie zaś lożę masońską, po której zostały jeszcze dziś ślady w postaci ściennych malowideł przedstawiających emblematy masońskie, mebli rytualnych i dyskretnych strzałek biało-czarnych na załamaniach klatki schodowej w Pałacu, wskazujących wtajemniczonym drogę do loży.[…] Loża składała się z kilku pokoi, była „sala czarna” obita kirem, szkielety, trumny i rytualne przedmioty ją wypełniały, druga ozdobiona gwiaździstym błękitnym stropem, była salą tronową „mistrza masonerii”[15].

Loża została urządzona przez przybyłych z Niemiec masonów, przeważnie okupacyjnych urzędników, lekarzy, oficerów i kupców. Wszyscy oni w związku z nagłą koniecznością opuszczenia Warszawy w połowie listopada 1918 roku byli zmuszeni porzucić prawie kompletne jej urządzenie oraz prywatnego klubu przy niej — w sumie 4 pokoje — książki, księgi rytualne, masońskie ubiory, odznaki, rękawice, cylindry, urządzenia stołowe, itp.[16].

Kiedy w styczniu 1919 roku do Pałacu Staszica weszły władze Towarzystwa Naukowego Warszawskiego celem dokonania inspekcji gmachu, zastały go w stanie zupełnie opłakanym. Kolejni lokatorzy pozostawili po sobie zeszpecony i zniszczony budynek.
Z zewnątrz odarty z tynku, wewnątrz spustoszony przez niemieckich żołnierzy. Po okupantach niemieckich, a także po Komendzie Milicji Ludowej, która od 15 listopada 1918 r do 15 stycznia 1919 roku zajmowała w Pałacu 27 lokali, pozostały powyrywane klamki, powykręcane łączniki elektryczne i lampki, zerwany kabel elektryczny, wyrąbane drzwi wejściowe, zepsuta winda, zepsute klozety i ogólne zanieczyszczenie całego gmachu[17].

Z okresu panowania rosyjskiego Pałac Staszica wyszedł pozbawiony klasycystycznej formy, a budynek wciąż „zdobiły” bizantyjskie dekoracje.

Pałac Staszica przebudowany na cerkiew Św. Tatiany Rzymianki
Pałac Staszica przebudowany na cerkiew św. Tatiany Rzymianki, 1892—1924, Warszawa b. Pałac Staszica, 1916, pocztówka nakł. A.J. Ostrowski, sygn. DZS XII 8b, BN, Polona

Towarzystwo Naukowe Warszawskie przystąpiło do stopniowego oczyszczania
i przystosowywania terenu i lokali na cele własne i nowych lokatorów. 20 czerwca  1924 roku jako następca Królewskiego Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk otrzymało w dzierżawę od skarbu państwa na 36 lat Pałac Staszica za opłatę dzierżawną w kwocie jednego złotego rocznie. W wykonaniu umowy dzierżawnej z rządem wkrótce przedsięwzięto odbudowę gmachu, pragnąc nadać mu pierwotny kształt. Zawiązał się Komitet Odbudowy Pałacu Staszica pod prezesurą marszałka Franciszka Pułaskiego, który pieczę nad robotami powierzył prof. Politechniki Warszawskiej, architektowi Marianowi Lalewiczowi. Wykonawstwo samych prac zlecono zaś firmie Przedsiębiorstwo Robót Budowlanych Franciszek Roth.

Główne prace remontowe trwały do 1926 roku. 20 stycznia tego roku, w setną rocznicę śmierci Stanisława Staszica, z inicjatywy Komitetu Odbudowy odsłonięto pamiątkową tablicę na pałacowym froncie z napisem następującej treści: „Dom ten przez Stanisława Staszica ku pielęgnowaniu nauki polskiej przeznaczony, przez rząd rosyjski odebrany, wolą odrodzonej Rzeczypospolitej nauce polskiej przywrócony. 20 stycznia 1926 roku”. Odbudowa była próbą rekonstrukcji Pałacu, który według Władysława Tatarkiewicza nie był już tamtym corraziańskim gmachem: Pałac Staszica nie istnieje. Dawna siedziba Królewskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk została przez Rosjan tak doszczętnie przebudowana
i zniekształcona, że można było tylko w przybliżeniu przywrócić jej dawny wygląd[18].

Płaskorzeźba znajdująca się postumencie posągu Staszica w Pałacu Staszica
Płaskorzeźba znajdująca się postumencie posągu Staszica w Pałacu Staszica, postać z pomników pracy, autor: P. Maliński, Białogon 1931, fot. A. Wójtowicz

Program restauracji historycznego gmachu obejmował fronton i główną klatkę schodową oraz odnowienie pomieszczeń i lokali zajmowanych przez różne instytucje. Podczas prac renowacyjnych znajdowano osobliwe przedmioty. Inwentarz ruchomości znajdujących
się w Pałacu z lutego 1925 roku podawał m.in. trumnę z loży masońskiej[19].

Według projektu rozdziału lokali z 1924 roku pomieszczenie pocerkiewne było zlokalizowane na drugim piętrze korpusu głównego, zajmując  500 m²[20]. Podczas przebudowy ze ścian sali pocerkiewnej zdjęto trzy obrazy religijne kijowskiego malarza Pawła Swiedomskiego, dwa większe i trzeci mniejszy:  1. Chrystus przemawiający do tłumu na Górze Oliwnej, 2. Chrystus spotykający św. Weronikę, 3. Matka Boska. Przekazano je zwinięte
w rulony w depozycie do budującego się nowego kościoła bazylikowego przy Łazienkach
(ul. Łazienkowska 14) pw. NMP Częstochowskiej. Pozostały malowidła dekoracyjno-ornamentowe na ścianach i sklepieniach, wykonane farbą olejną na tynku, które nie przedstawiały żadnej wartości i nie mogło być mowy o ich zdejmowaniu i dalszej konserwacji.

W odnowionym lokalu pocerkiewnym umieszczono początkowo część zbiorów Muzeum Przedhistorycznego im. Erazma Majewskiego. Był to zbiór wykopalisk przedhistorycznych i antropologicznych, eksponowanych w gablotach . Towarzyszyły im tablice ścienne, mapy i rysunki. Największym eksponatem była licząca 9 m długości łódź dłubanka znaleziona w okolicach Ostrołęki, która do 1925 roku stała w przedsionku wejściowym do Pałacu, a następnie ze względu na prace budowlane została przeniesiona do pałacowego ogrodu, w którym wybudowano dla niej specjalny hangar[21].

Kopia figury bożka z piaskowca, znajdującej się w Pałacu Staszica w czasach Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk
Kopia figury bożka z piaskowca, znajdującej się w Pałacu Staszica w czasach Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, zwanej zgodnie z podaniem ludowym Babą chęcińską a znalezionego przez etnografa Zoriana Dołęgę-Chodakowskiego w 1817 roku. Obecna postać wykonana została w papieru mâché przez plastyków Jolantę Gałązkę i Tomasza Kościuszkę, fot. A. Wójtowicz 2017

Dzisiejsze osobliwości

Współcześnie osobliwością Pałacu Staszica są niewątpliwie  przechowywane w nim bezcenne archiwalia. Są to przede wszystkim materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego z zasobu PAN Archiwum w Warszawie. W 2016 roku zostały one wpisane
na Polską Listę Krajową Programu UNESCO Pamięć Świata (Memory of the World), stanowiącą zestawienie obiektów o szczególnej wartości dla kultury polskiej. Znalazły
się na niej jako unikatowe dokumenty świadczące o aspiracjach polskich uczonych w zaborze rosyjskim, którzy czuli się moralnymi spadkobiercami i kontynuatorami prac Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk, założonego w 1800 roku, a rozwiązanego
w 1832 roku w następstwie upadku powstania listopadowego. Jako pierwsze na Listę zostały wprowadzone w 2014 roku między innymi oryginał rękopiśmienny Konstytucji 3 maja, Złoty kodeks gnieźnieński, Kronika Galla Anonima, Kazania świętokrzyskie i rękopis Pana Tadeusza Adama Mickiewicza.

Unikatowy zasób PAN Archiwum w Warszawie budują przede wszystkim nieustannie pozyskiwane spuścizny polskich uczonych. Zawarte w nich materiały epistolograficzne obejmują korespondencję najwybitniejszych przedstawicieli nauki i kultury polskiej
i światowej: Marii Skłodowskiej-Curie, Alberta Einsteina, Maxa Plancka, Ernesta Rutherforda, Tytusa Chałubińskiego, Ludwika Hirszfelda, Henryka Sienkiewicza, Bolesława Prusa, Jana Bułhaka i wielu innych. Najstarszy rękopis znajdujący się w PAN Archiwum w Warszawie
to fragment cysterskiej Księgi cudów, pochodzącej z drugiej połowy XIII wieku. Z 1580 r. pochodzi natomiast dokument z podpisem i pieczęcią średnią koronną króla Stefana Batorego, nadający dobra jezuitom po utworzeniu Akademii Wileńskiej w 1579 r.

Materiały w postaci dokumentów i akt są uzupełniane przez specjalne kolekcje: fotograficzną (najstarszy obiekt to reprodukcja dagerotypu sprzed 1860 r. z przedstawieniem córki Samuela Bogumiła Lindego, autora Słownika języka polskiego), kartograficzną (na uwagę zasługują XIX-wieczne mapy Azji Leona Barszczewskiego, odkrywcy starożytnej Samarkandy), medalierską (ponad 1000 medali, medalionów, plakiet i odznaczeń związanych z nauką w tym słynny srebrny medal zaszczytny Sapere auso z 1765 r[22].

Z kolei w Bibliotece Instytutu Badań Literackich są przechowywane: rękopisy Cypriana Kamila Norwida, Marii Konopnickiej, Jana Kasprowicza, Witolda Gombrowicza, Czesława Miłosza, starodruki (w tym bardzo cenne broszury z okresu Sejmu Wielkiego i insurekcji kościuszkowskiej), ikonografia (unikatowy zbiór wizerunków Adama Mickiewicza, Teki Napoleona Ordy oraz dzieła Stanisława Ignacego Witkiewicza), kolekcja literatury XIX wieku (wiele pozycji niedostępnych w innych księgozbiorach), judaica, prawie kompletny zbiór tzw. literatury „drugiego obiegu”. Pod patronatem Biblioteki znajduje się Archiwum Elizy Orzeszkowej[23].

Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica podczas prac remontowych
Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica podczas prac remontowych, prawdopodobnie fragmenty elementów architektonicznych, 2017, fot. A. Wójtowicz

Pałac Staszica cały czas kryje wiele tajemnic, które czasem odsłania podczas prac  remontowych i modernizacyjnych. Latem 2016 roku miały miejsce prace budowlane polegające na przeprowadzeniu izolacji przeciwwilgociowych ścian fundamentowych. Objęły one między innymi wewnętrzny dziedziniec. Podczas tych prac zostały znalezione pewne artefakty: pojemniki do atramentu, większe i mniejsze buteleczki, elementy dekoracyjne, podkowa. Ponadto po zdjęciu płyt chodnikowych ukazał się odmienny od obecnego układ fundamentów ścian.

W 2017 roku w trakcie prac związanych z remontem elewacji zewnętrznej i wymiany okien w futrynie okna Biblioteki Instytutu Badań Literackich pracownicy budowlani odnaleźli dokumenty związane z odbudową pałacu z 1949 i 1951 roku, zawierające informacje na temat ekip pracujących przy odbudowie.

W Pałacu Staszica podczas okupacji niemieckiej miało zostać ukryte Archiwum Związku Młodzieży Polskiej „Zet”. Marmurowe posadzki gmachu noszą ślady krwi, pochodzące, co ustalono w wyniku specjalistycznych badań, z okresu powstania warszawskiego.

Z Pałacem Staszica wiąże się wiele rzeczy i historii niezwykłych, ponieważ jego losy tworzą sieć zdarzeń, odbiegających od historii zwyczajnych budynków publicznych. Opowieść o gmachu trwa nadal i niewątpliwie przyszłość dopisze do niej kolejne osobliwości.

Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica
Obiekty archeologiczne, przedmioty nieznanego pochodzenia znalezione na terenie dziedzińca Pałacu Staszica podczas prac remontowych, prawdopodobnie fragmenty elementów architektonicznych, 2017, fot. A. Wójtowicz

[1] „Roczniki Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk”, 1812–1830.
[2] A. Kraushar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800–1832, 1901, t. II, s. 236–237.
[3] Tamże, 1904, t. V, s. 390.
[4]„Roczniki Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyjaciół Nauk”, 1830, t. XXI, s. 16.
[5] Tamże, s. 221.
[6] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 204.
[7] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 192.
[8] T. Prus-Faszczewski, Symbol chwały wojennej Polski wstaje z ruin, 1939, „Tygodnik Ilustrowany”, nr 2, s. 22.
[9] A. Kraushar, Z dziejów Warszawy. Grobowiec carów Szujskich, 1894, s. 29.
[10] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 190.
[11] T. Prus-Faszczewski, Symbol chwały wojennej Polski wstaje z ruin, 1939, „Tygodnik Ilustrowany”, nr 2, s. 22.
[12] „Życie Warszawy” z 31.01 1948 r., Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 305.
[13] „Kurier Poranny” z 28 czerwca 1923 [?] 1925 [?] r., Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 228.
[14] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 229.
[15] Tamże, j. 228.
[16] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I-2, j. 80.
[17] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I-2, j. 74.
[18] W. Tatarkiewicz, Pałac Staszica a klasycyzm w Polsce, 1933, „Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego”, r. XXV, s. 171.
[19] Materiały Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, APAN, I–2, j. 208.
[20] Tamże, j. 198.
[21] Tamże, j. 205.
[22] J. Arvaniti, Archiwum wiedzy i wzruszeń, 2014, „Stolica”, nr. 1–2, s. 31–32.
[23] https://ibl.waw.pl/pl/o-instytucie/biblioteka, dostęp 4 XI 2010 r.